Od urodzenia dzieci uwielbiają się pluskać. W ciepłej wodzie ciało jest odprężone i zrelaksowane. Wesołą zabawę na basenie warto połączyć z lekcjami pływania. Czy naukę zacząć już w wieku niemowlęcym, czy poczekać, aż dziecko pójdzie do przedszkola?
Zdrowotnych korzyści z pływania jest wiele – odpręża i redukuje stres, poprawia wydolność oddechową, koryguje wady postawy i sprawia, że dziecko ma lepszą koordynację ruchową. Uczęszczanie na basen przez cały rok to świetny sposób na to, aby zahartować młody organizm i wzmocnić jego naturalną odporność. Zatem to, że dziecko powinno pływać, jest bezdyskusyjne. Rodzi się jednak pytanie: kiedy i jak zacząć je tego uczyć?
Pływanie niemowląt, czyli oswajanie się z wodą
Zdania na temat tego, czy naukę pływania należy zacząć we wczesnym niemowlęctwie, są mocno podzielone. Wielu zwolenników zwraca uwagę na terapeutyczne właściwości ćwiczeń w wodzie dla najmłodszych, ale są też rodzice, którzy po prostu boją się o bezpieczeństwo maluchów.
Filmy z pływającymi niemowlętami są przeurocze, ale jak powinno to wyglądać w praktyce? Lekcje pływania dla niemowlaków powinny być raczej wspólną zabawą z rodzicem (najlepiej pod czujnym okiem ratownika) – jest to proces oswajania się z wodą i nauka panowania nad ciałem. Oczywiście niemowlęcia nie nauczysz pływać kraulem czy żabką, bowiem takie maluchy pływają absolutnie własnym stylem. Możesz zapisać się na zajęcia wraz z niemowlakiem – kilkadziesiąt minut w basenie na pewno wpłynie pozytywnie na Wasze samopoczucie.
Nauka pływania w wieku 1–4 lat
Dziecko, które już samodzielnie chodzi, będzie zachowywać się na basenie inaczej. Najlepszym miejscem dla niego jest brodzik – tam, w ciepłej wodzie, może dmuchać do wody, robiąc bąbelki, lub próbować samodzielnie utrzymać się na powierzchni. W tym wieku dziecko wciąż oswaja się z wodą, ale warto, abyś już uczył je bezpiecznego korzystania z basenu i szacunku do wody. Pomoże w tym doświadczony instruktor.
Kiedy zacząć naukę pływania na poważnie?
W wieku czterech lat dziecko jest już na tyle duże, aby rozpocząć „prawdziwą” naukę pływania. Oczywiście wciąż będzie to nauka poprzez zabawę, ale już po 20–30 lekcjach dziecko powinno samodzielnie przepłynąć około 25 m na brzuchu i tyle samo na plecach. Aby nauka pływania była skuteczna i bezpieczna, musisz wybrać sprawdzonego instruktora. Zanim zapiszesz dziecko na lekcje, sprawdź opinie innych rodziców. Powinieneś również zadbać o ubezpieczenie NNW dziecka, ponieważ aktywności sportowe podnoszą ryzyko kontuzji, a wypadki zdarzają się na zajęciach nawet pod okiem najlepszych nauczycieli.
Nauka zaczyna się w brodziku z ciepłą wodą i przebiega podczas wesołej zabawy. Jako rodzic musisz zdać sobie sprawę z tego, że dziecko szybciej przyswaja pewne umiejętności mimochodem. Jeśli zajęcia od pierwszej lekcji odbywają się w chłodnej wodzie basenu, maluch zniechęci się do nauki. Zwróć też uwagę na to, jak długo dzieci podczas lekcji wożone są na tzw. makaronach lub deskach. Jeśli większość kursu polega właśnie na tym i po miesiącach nauki dziecko wciąż samodzielnie nie pływa, to powinieneś zastanowić się nad zmianą szkoły. Dobry instruktor nauczy Twoje dziecko nie tylko techniki oddychania i poruszania się w wodzie. Maluch na kursie powinien poznać też zasady bezpiecznego zachowania w wodzie: zatrzymywania się, leżenia na plecach oraz kontrolowanego wpadania do wody w sytuacji awaryjnej.
Jak wspierać dziecko podczas nauki pływania?
Rodzice często próbują sami uczyć dzieci pływać, jednak bez kwalifikacji instruktorskich jest to bardzo trudne. Absolutnie zabronione jest wrzucanie kilkulatka na głęboką wodę, aby „się oswoiło”. Dziecko wystraszy się i nawet doświadczony instruktor będzie miał kłopot, aby potem przełamać tę barierę lęku.
To, co jako rodzic możesz zrobić, to powtarzanie zabaw i ćwiczeń, które pokazał Wam instruktor podczas zajęć pływania. Im więcej czasu spędzicie na zabawach w basenie, tym lepiej. Jednym ze sposobów na przełamanie pierwszego strachu jest polewanie główki dziecka, np. za pomocą zabawkowej konewki – maluch przyzwyczaja się do wody na twarzy. Dziecko oswojone z wodą będzie potem odważniejsze na lekcjach.
Zobacz też: Metody wychowania dziecka - Jak dobrze wychowywać dziecko?
Samodzielne pływanie – kiedy pozwolić na to dziecku?
Kilkuletnie dziecko zawsze powinno pływać i bawić się w wodzie w towarzystwie osoby dorosłej. Od tej zasady nie ma odstępstw. Musisz być zawsze obok i obserwować małego pływaka. Na pozbycie się asekuracji w postaci kółek czy rękawków możesz zdecydować się, gdy Twoje dziecko opanowało już samodzielne pływanie na grzbiecie i wiesz, że zna zasady bezpiecznego poruszania się w wodzie.
Samodzielne pływanie w otwartych zbiornikach jest absolutnie niedopuszczalne, nawet w przypadku starszych i sprawnie pływających dzieci. Naturalne zbiorniki to niebezpieczeństwo porwania przez prąd, uderzenia fali czy zranienia się o korzenie lub śmieci zalegające na dnie. Dlatego pamiętaj, żeby nauczyć swoje dziecko, że nie może pływać bez opieki, a dodatkowo zawsze miej je na oku podczas zabaw w wodzie.
Zobacz też: Tata i dziecko – Jak zbudować więź ojca z dzieckiem?