Coraz więcej wypadków na drogach
Wiele istotnych danych co roku dostarcza Komenda Główna Policji. Zgodnie z najnowszych raportem, w 2018 roku doszło do 31 674 wypadków na drodze. W ich wyniku śmierć poniosło 2862 osób, a 37 359 zostało rannych. Jeśli chodzi natomiast o kolizje, w 2018 roku były one zgłaszane na policji 436 414 razy. Dane te pokazują, że średnio, w przeciągu jednego dnia, w Polsce dochodzi do ponad 1190 kolizji i prawie 87 wypadków (nie wspominając o zdarzeniach, które nie zostały zgłoszone).
Według Komendy Głównej Polski, piesi spowodowali 2119 wypadków, w których zginęło 348 osób, a 1814 zostało rannych. Liczby te pokazują pewną tendencję, której nie należy bagatelizować. Co jest ich powodem? Szczegółowe informacje na ten temat można znaleźć w naszym artykule: Najczęstsze przyczyny wypadków na drodze.
Mając na uwadze dane dotyczące wypadków i kolizji drogowych, warto zastanowić się nad korzyściami, jakie zapewnia dobrze dobrana polisa. Cena ubezpieczenia na życie (miesięczna składka) okaże się niewielka w porównaniu ze wsparciem finansowym, jakie wypłacane jest po wypadku.
Zasady bezpieczeństwa na drodze
Choć w mediach często realizowane są kampanie społeczne mające zwiększać świadomość na temat zagrożeń drogowych, niektóre informacje i zasady trzeba powtarzać. Ta najważniejsza dotyczy widoczności pieszego w okolicach jezdni.
Jak wskazują badania ekspertów, droga hamowania samochodu osobowego jest zależna od wielu czynników. Wspomnieć należy przede wszystkim o warunkach atmosferycznych, prędkości, stanie hamulców i opon, a także indywidualnych umiejętnościach kierującego. W przypadku dobrej pogody oraz suchej nawierzchni, standardowa droga hamowania prezentuje się następująco (od lewej prędkość, od prawej dystans, jaki pokonuje hamujące auto):
- 30 km/h – 5 m,
- 50 kmh – 12 m,
- 70 km/h – 24 m,
- 90 km/h – 40 m.
Tak prezentują się wyliczenia w warunkach idealnych. Dodając do tego deszcz, śnieg, oblodzenia lub chociażby zalegające na jezdni liście, hamowanie może wydłużyć się nawet dwukrotnie! Wszystko to sprawia, że bezpieczeństwo na drogach zależy również od pieszego.
W porze dziennej, kierowca może zauważyć go w odległości około 35 metrów. Po zmroku wartości te spadają zaledwie do kilku metrów. W takich warunkach konieczna jest więc kamizelka odblaskowa, zwłaszcza przy drogach słabiej oświetlonych. Jak podkreśla polska policja, „Pieszy poruszający się po drodze o zmierzchu poza obszarem zabudowanym jest obowiązany używać elementów odblaskowych w sposób widoczny dla innych uczestników ruchu drogowego.”.
Jeśli jest to powierzchnia przeznaczona wyłącznie dla pieszych (np. chodnik), takiego obowiązku nie ma. Policja jednak zachęca do korzystania z elementów odblaskowych także w terenie zabudowanym. Poza kamizelką ostrzegawczą (zalecane są modele w kolorze jaskrawożółtym), zakupić można również różnego rodzaju naklejki, opaski, breloki czy też rzepy na ubranie.
Przy rozmowie o bezpieczeństwie na drodze, warto poruszyć także temat polis na życie. W zależności od wybranego pakietu, wypłata świadczeń dotyczy śmierci lub trwałej niezdolności do pracy. Są to kwoty rzędu kilkuset tysięcy złotych, dlatego też warto zainteresować się korzyściami, jakie zapewnia ubezpieczenie na życia. Cena świadczenia dotyczy miesięcznych składek, które zazwyczaj wynoszą od 150 do około 500 złotych.
Jak uczyć dzieci zachowania na drodze?
Należytego zachowania na drodze należy nauczać już od najmłodszych lat. Służą temu jednak nie tylko materiały prezentowane w przedszkolu i w szkole. Zasady bezpieczeństwa na drodze powinni przedstawiać także rodzice. W każdej sytuacji – podczas wspólnego przechodzenia przez jezdnię, przy odwożeniu pociechy do szkoły czy też w trakcie rodzinnego spaceru.
Niezwykle istotne są oczywiście kamizelki odblaskowe dla dzieci, których noszenie jest obowiązkowe na terenach niezabudowanych. W miejscach, gdzie dostępny jest chodnik, także warto nosić odblaski. Jeśli nie w postaci kamizelek, to przynajmniej drobnych elementów. Producenci często wykonują je w taki sposób, aby sprawić dodatkową radość dziecku. Są to więc kolorowe, śmieszne naklejki, atrakcyjne breloki czy też wisiorki.
Bezpieczeństwo dzieci na drodze tyczy się także innych zachowań. Dziecko powinno wiedzieć, jak przechodzić przez jezdnię (spojrzenie w lewo, w prawo i jeszcze raz w lewo), którą stroną drogi się poruszać (lewą), jak zachować się w grupie, a także, co najważniejsze, że nie wolno wkraczać na jezdnię nagle i w miejscach niedozwolonych. Warto zwrócić dziecku uwagę także na rozsądne korzystanie z urządzeń mobilnych. Jak bowiem pokazują badania korzystanie ze smartfona przyczynia się do ogromnej liczby wypadków na drogach z udziałem pieszych. Więcej na temat, możesz przeczytać w naszym artykule: Smartfon co czwartą przyczyną wypadków.
Choć w szkole i przedszkolu nauczyciele często przedstawiają wymienione zasady (organizowane są również spotkania z policjantami), warto o nich rozmawiać przy każdej nadążającej się okazji. A zwłaszcza przy samej drodze. Dziecko uczy się wtedy prawdziwych reakcji i zachowań.
Przykład idzie z góry
W kwestii nauczania dzieci bezpieczeństwa na drodze, kluczową rolę odgrywają rodzice, a mówiąc konkretniej – ich zachowania. Dzieci je obserwują i się uczą. Jeśli więc rodzic nie przestrzega zasad bezpieczeństwa, dziecko również nie będzie tego robić.
Czego więc unikać i co robić, aby świecić przykładem? Trzeba pamiętać o prawidłowym przechodzeniu przez jezdnię, noszeniu kamizelki, czy też o nieprzejeżdżaniu przez pasy rowerem. Również jako kierowcy rodzice mogą wiele nauczyć swoje dzieci.
Warto pomyśleć także o wykupieniu odpowiedniego ubezpieczenia na życie. Cena takiego pakietu często obejmuje kilka osób w ramach jednej polisy (nawet do 10). Polisa okaże się niezbędnym wsparciem w przypadku nieprzewidzianych sytuacji.