Co roku każdy rodzić staje przed tym samym dylematem – czy wysłać dziecko na obóz, a jeżeli tak, to gdzie i na jaki. Podpowiadamy, dlaczego pobyt na obozie czy kolonii powinien być stałym elementem wakacji.
Dlaczego warto wysłać dziecko na obóz czy kolonię?
Przede wszystkim, żeby było zaradne i nauczyło się samodzielności. Nie ma tam mamy, która wyręcza we wszystkim, podsuwa jedzenie pod nos i pamięta o wywieszeniu mokrego kostiumu na sznurku 😊 Dzieci uczą się samodzielnego myślenia i działania – jak nie zje, będzie głodne, jak nie zabierze bluzy na wieczorne ognisko to zmarznie, itp.
Tutaj płynnie przechodzimy do nauki ponoszenia konsekwencji - podejmując samodzielne decyzje dziecko uczy się ponosić konsekwencje (nie wywiesi ręcznika, to rano będzie mokry). Kolonie to również najlepsze miejsce na naukę współżycia z rówieśnikami, to okazja do poznania, jak różni jesteśmy i jak różne możemy mieć przyzwyczajenia.
Dla dziecka to także świetna okazja to zmierzenia się ze swoimi lękami, np. że z nikim się nie zaprzyjaźni, że będzie nudno, że sobie nie poradzi. Im więcej takich doświadczeń, tym łatwiej poradzi sobie w przyszłości z tego typu sytuacjami (których wiadomo, w życiu nie mało😊). A z samego wyjazdu wróci z poczuciem wygranej i świadomością, że tego typu obawy są normalne i dotyczą każdego z nas. Ważne, żeby próbować, doświadczać i nie pozwolić, żeby lęk kierował naszymi wyborami.
Jaki wybrać obóz?
Jak już poradzimy sobie ze swoim lękiem separacyjnym 😊 (tak, tak – to strach rodzica przed wypuszczeniem dziecka w świat jest powodem niewysłania na obozy) stajemy przed dylematem „gdzie”. Wybór na rynku jest ogromny – od obozów konnych, po piłkarskie, karate, taneczne czy plastyczne. Jak wybrać ten właściwy?
Myślę, że najważniejsze to pamiętać, że obóz to wakacje i czas odpoczynku, ale również przygoda. To również jedyny okres w roku, kiedy możemy spróbować np. żeglarstwa lub innych sportów wodnych. Dlatego dobrym pomysłem jest wybór takiego obozu czy kolonii, który po prostu daje wybór. Każdego dnia możemy spróbować czegoś innego: jednego dnia może to być spływ kajakowy, drugiego ceramika, a kolejnego wspinaczka na ściance. Bardzo często obozy zorganizowane są tak, aby dziecko w pierwszej połowie dnia mogło wybrać zupełnie inny rodzaj aktywności niż w tej drugiej. W praktyce może top wyglądać tak, że po śniadaniu dzieci, które wybrały żagle spędzają przedpołudnie na jeziorze, a po obiedzie np. jadą na wycieczkę rowerową.
Taki system sprawia, że dzieci mają poczucie sprawczości i wyboru (nic nie jest narzucone), a z drugiej strony – mają szansę spróbowaniu wielu rzeczy i wybranie tej, która szczególnie ich zainteresuje.
Najważniejsze jest jednak to, że dzieciaki się nie nudzą, spędzają aktywnie czas i nie maja czasu nawet za nami zatęsknić 😊 A do domu wracają z głową pełną wspomnień, szalonych przygód i mnóstwem nowych przyjaźni. To, o czym należy tylko pamiętać do odpowiednie ubrania i obuwie na każdy rodzaj aktywności, dobry krem na słońce, spray na komary i ubezpieczenie NNW dla dziecka – tak na wszelki wypadek 😉
